Półtora roku temu mój świat zawalił się ostatecznie,postanowiłam że więcej moje serce nie zabije tak mocno.Odsunęłam uczucia od siebie myślałam że w ten sposób będę bezpieczna.Jednak ogień życia jaki jeszcze się we mnie tlił wygasał z każdym dniem.Pojawiały się osoby które dawały mi uczucie ale dochodziła znajomość do chwili spotkania i ja wtedy wycofywałam się urywając kontakt.Zapytacie dlaczego?Odpowiedź jest prosta ze strachu.Nie potrafię zaufać.Powoli jednak widzę że gasnę Miłość dokłada drewno do ognia życia.Teraz nie mam celu żyje z dnia na dzień,nigdzie nie bywam z nikim się nie spotykam.Jestem pusta w środku, nie oczekuję od życia wiele. Nie wiem czy gdzieś tam jest ktoś kto będzie chciał dzielić ze mną resztkę życia które mi zostało ale jeśli tam jesteś czekam na Ciebie.Wiele razy myślałam co potrafię robić,potrafię KOCHAĆ! bezgranicznie,szczerze i całym sercem.Wiem że teraz liczy się wygląd,pieniądze i dobra impreza.Jednak gdy budzisz się rano sam nie jest już tak fajnie...
O moich zainteresowaniach więc:
Na początku jest grafika komputerowa fotografia ogólnie,następnie terrarystyka hoduję dwa węże Boa Tęczowe. To zainteresowanie obejmuje całą Herpetologie czyli naukę o gadach.Kolejne to psychologia zachowania ludzi w różnych sytuacjach,ich problemy i podejście do nich,kocham rozmawiać tłumaczyć i pomagać a podobno jestem w tym dobra.
