Szukam Przyjaźni i Związku z kobietą około 60 - 75.
Oferuję wierność, oddanie, pomoc, wspólne spędzanie wolnego czasu, wycieczki autem, podaję posiłki do łóżka, intymność, i robię chętnie zakupy, oraz dbam o pełną lodówkę.
Czy jakaś dominująca zadbana Pani w wieku około 60 - 75 lat zechce mnie?
Perspektywicznie chętnie małżeństwo, ale z intercyzą, ponieważ nie zależy mi na pieniądzach. Pragnąłbym po prostu wiernie i pracowicie żyć pod pantoflem dominującej, może nawet trochę apodyktycznej i pewnej siebie Kobiety.
Jestem niepalący, ale akceptuję jeśli Pani pali. Nie piję alkoholu.
Pracuję, jestem bezdzietnym kawalerem, nie mam długów. Zadbany i czysty.
Bardzo proszę o iskierkę nadziei.
Mieszkam w okolicy Szczecina ale pracuję w okolicy Berlina.
