Jestem mężczyzną już po 60 samodzielnym i zaradnym, po wielu fatalnych sytuacjach życiowych ale za to mocno doświadczonym, pełnym energii i ochoty do życia.
Jestem silnym i kompetentnym menadżerem, prowadzę własna firmę, jestem niezależny finansowo. W przyszłym roku otwieram w Orlando oddział mojej firmy.
Posiadam duża ambicje i marzę o życiu z kobietą, którą mógłbym bezpiecznie poprowadzić przez dalsze meandry życia, zapewnić jej oparcie w trudnych chwilach, dać poczucie bezpieczeństwa, podziwiać ją i otoczyć szacunkiem.
Kobiety z charakterkiem, z prawdziwego żebra Adama o dużej dozie zaufania, wyrozumiałości, darzącej związek partnerski poważnie i z szacunkiem, nie musi być piękna, ale za to sympatyczna o wyważonych emocjach.
Wiem, że stawiam poprzeczkę bardzo wysoko, i że nie spełnię drobnych kobiecych zachcianek, ale będę za to jej przewodnikiem tak długo jak będzie tego pragnęła.
Technika, elektronika, informatyka, rower, góry, gotowanie, dobre jedzenie, wina kalifornijskie i.... kobieta, która by mnie na swój sposób doceniała, by mnie motywowała w codziennym życiu do efektywnej pracy i patrzyła z uznaniem na pozytywne rezultaty moich działań.
